Dzisiaj rzucam postami jak z rękawa. Pewnie
dlatego, że niestety jestem unieruchomiona w domu i mogę sobie pozwolić tylko
na czynności niewymagające za dużo chodzenia ;)
Byłam ostatnio w The Body Shop i zakupiłam cudowny
zestaw czekoladowy Chocomania. W skład wchodzi czekoladowy żel pod prysznic, masło
do ust, masło do ciała oraz peeling czekoladowy. To właśnie on zainspirował
mnie do podzielenia się z wami czymś podobnym, co można zrobić samemu w domu.
Nie dość, ze taniej to na naturalnych składnikach ;)
Domowy fantastyczny peeling cukrowy
Wiem, że to blog kulinarny, a nie kosmetyczny,
aczkolwiek wszystkie składniki tego peelingu możecie znaleźć w swojej kuchni.
Peeling nadaje się również do jedzenia, także jeśli nie możecie się powstrzymać
to można spróbować ;) Zapach czekolady jaki unosi się w kuchni jest wprost nie
do opisania…
Do przygotowania tego bajecznie prostego do
wykonania peelingu, będziemy potrzebować:
1,5 łyżki stołowej kakao
120g cukru brązowego, nierafinowanego, drobno
zmielonego, z trzciny cukrowej
3 łyżki oliwy z oliwek (jeśli wolicie bardziej
płynne peelingi, można dodać więcej oliwy)
Wszystkie składniki wsypujemy/wlewamy do
miseczki i energicznie mieszamy, aż powstanie nasza peelingowa masa.
Kakao, jak zapewne wiecie, to główny składnik czekolady, ma właściwości relaksujące (pewnie ze względu na zapach), jest pełen witamin A i E, poprawia koloryt i kondycję skóry, odżywia.
Oliwa z oliwek natomiast ma mnóstwo nawilżających
właściwości, jest bogata w witaminę E. W składzie ma również beta-karoten, jeden
z najsilniejszych antyoksydantów, który przeciwdziała wolnym rodnikom,
zmarszczkom. Beta-karoten ma również filtr słoneczny. Oliwa z oliwek opóźnia
proces starzenia się skóry i dzięki lecytynie zapewnia skórze dobre nawilżenie.
Ziarna drobno zmielonego cukru natomiast, pozwolą nam zetrzeć stary naskórek i pozwolić wszystkim cudownym składnikom wchłonąć do naszej skóry właściwej.
Peeling nadaje się do całego ciała, lecz nie polecałabym go do buzi, bo cukier może podrażnić nam policzki. Polecam zapakować go w jakiś mały, słodki słoiczek, przewiązać kokardką, i podarować najbliższej przyjaciółce jako prezent gwiazdkowy last-minute ;)
Ziarna drobno zmielonego cukru natomiast, pozwolą nam zetrzeć stary naskórek i pozwolić wszystkim cudownym składnikom wchłonąć do naszej skóry właściwej.
Peeling nadaje się do całego ciała, lecz nie polecałabym go do buzi, bo cukier może podrażnić nam policzki. Polecam zapakować go w jakiś mały, słodki słoiczek, przewiązać kokardką, i podarować najbliższej przyjaciółce jako prezent gwiazdkowy last-minute ;)
Enjoy
Najlepsze są peelingi domowej roboty <3 muszę go kiedyś zrobić, bo wydaje się super :)
ReplyDelete